Zrozumiałam, że najwięcej znaczy czułość, która jest jak odłamki.Jak lśnienia potrzaskanego lustra w trawie zarastającej życie brutalną surowością.
Tag: prywatne
O kacu
z warg spływakropla alkoholuw niej wszystkie słońca i gwiazdyjedyne słońce tej pory Rafał Wojaczek
O naiwności
Pamiętam, jak dokładnie jedenaście lat temu, każdego ranka w sobotę wychodziłam z domu, otulając się wysokim kołnierzem podartego, skórzanego, trochę esesmańskiego w kroju płaszcza i biegłam na zajęcia z matematyki i fizyki. Jazda autobusem, zawsze stojąc (bo przecież w każdej chwili może wejść ktoś, kto będzie potrzebował miejsca siedzącego bardziej, niż ja). Makaronik (specyficzne, twarde, …
O paleniu mostów
Wounded, but happy to embracethe same another day another place Deleyaman, Moon
Świt nad Złotym Miastem
– Jeśli mi zerwie połączenie, to znaczy, że już przejechałam granicę. Dziękuję Ci.– Za co dziękujesz…?