Tag: Liverpool
-
Walizka
– Ja zawsze pamiętam, gdzie coś odłożyłem. Podaj mi tę walizkę, dziewczyno. O tę, w rogu. Posłusznie spełniam jego prośbę. Walizka wygląda niepozornie – zwymiarowana pod bagaż podręczny niemal każdych linii lotniczych, wciąż ma przytroczony do uszka kwit z ostatniej odprawy. Boję się spojrzeć na datę. Kładę ją więc na miniaturowym stoliku i otwieram.
-
Somalia. Wojny już nie ma
Mam opowiedzieć ci o moim kraju? Jest piękny. Coś więcej, mówisz? Ja nie mam wielu wspomnień. Nie patrzy na mnie. Zwalnia kroku, pozwala się zebrać słowom na języku.
-
Do domu
Kiedy przynoszę Francisowi ostatni tego dnia kubek potwornie mocnej, miodowej herbaty, za oknami zapada już chłodna, wilgotna noc.