Lubię złe książki. Lubię czasem czytać literaturę, która zeszmaca człowieka intelektualnie, poniewiera nim, a potem trzeba szorować się czymś porządnym, bądź nawet podejmować czytelniczą abstynencję. Chłam wykazuje działanie kojące, również rozrywkowe – niedoceniona jest rola kiepskiej książki. I każdemu, kto brzydzi się nią – polecam, przełam się, spróbuj, zanurz się w bagnie literatury tak złej, …
Kategoria: Książki
Na marginesie biografii Magdy Goebbels
Kończę właśnie czytać biografię Magdy Goebbels, napisaną w lekkim, popularno-dokumentalnym stylu przez Anję Klabunde. Do tej pory nie miałam zbyt często do czynienia z publikacjami, które zawierałyby wypisy ze wspomnień ludzi będących świadkami narodzin hitleryzmu; zajmowała mnie raczej literatura, która w sposób naukowy analizowała przyczyny powstania i wzrostu popularności nazizmu (czy to na gruncie ekonomicznym, …
Smutek i mgła. „Smoleńsk” Torańskiej
Tak, jak napisałam pewnej znajomej w komentarzu pod zdjęciem otwierającym ten post, żeby wydać opinię, trzeba mieć coś do powiedzenia. A ja nie mam nic do powiedzenia o tej książce. I nie o niej tu przeczytacie. Jeśli szukacie recenzji lub opinii – możecie już zamknąć tę notkę.
Obierając cebulę. Wokół Grassa
Zacznę bez zbędnych słów – zacytuję po prostu jedną z użytkowniczek Twittera (pisownia oryginalna): @Apsalaar o_o ktos jeszce czyta Grassa? myslalam ze calkiem skompromitowany….— cosmopolla (@cosmopolla) luty 7, 2014 Czytam Grassa. I zachodzę w głowę, co to znaczy być skompromitowanym. Zawsze wydawało mi się, że kompromitacja polega dziś przede wszystkim na tym, że istnieje pewna …
Bramy raju
Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję […],i wówczas, gdy to pomyślał, stała się ciemność i w nim, i ponad nim stało się przerażenie, potem strach większy od poprzedniego przerażenia… Jerzy Andrzejewski, Bramy raju