Homo viator

Ludzie, z którymi żyję

AFFRAH Chociaż w marcu skończy dwadzieścia dziewięć lat, wygląda na osiemnaście. Ciemne oczy zasłania długimi rzęsami, które nie potrzebują ani jednego pociągnięcia tuszem. Głowę owija kwiecistym, jasnym hidżabem, który odrobinę nie pasuje do brudu ponurej, imigranckiej dzielnicy Liverpoolu, którą przemierzamy razem tamtego popołudnia. Jest piękna i pachnie fiołkami.

Czytaj dalej
Homo viator

Liverpool. Gasnąca świetność Anglii

Kiedy trzy dwa miesiące temu wyjeżdżałam z Norfolk, miałam wrażenie, że sama podróż na północ Anglii to doświadczenie nie tyle oczyszczające, co nowy początek życia. Drugi, świeży start. I czas na uporanie się z tym piekłem, które zdarzyło się tam.

Czytaj dalej
Na marginesie

Mogę pogodzić się ze śmiercią

Mogę pogodzić się ze śmiercią, jeśli pozwolisz mi ją odczarować. Jeśli nie będziesz nalegał, bym chciała wieczności (to groźba, która jak miecz, wisi nade mną zawsze, gdy zasypiam). Chcę wiedzieć, że kiedy umrę, ktoś zadba, bym zmieniła się w proch (bo przecież ja, proch, będę z Panem gadać). Ziemia mnie przeraża, ze swoją organicznością, żywotnością, brakiem …

Czytaj dalej