Na Powązki trafia się ze środka zgiełku, jakim tętni wielkie skrzyżowanie ulic przy Rondzie „Radosława” w Warszawie.
Jerzy Waldorff pisał, że to miejsce „Za bramą wielkiej ciszy”. Cisza obejmuje i ogarnia każdego, kto bramę tę przekroczy. Czytaj dalej