Moja przyjaźń z teatrem jako takim nigdy nie należała do łatwych. Wstyd się do tego przyznawać, gdy chce się być traktowaną jako osoba kulturalna, tak, wiem – ale pozwólcie, że jednak będę z Wami szczera – doświadczenia z tą formą sztuki zawsze miałam fatalne. Od poznańskiego Teatru Animacji, zwanego kiedyś „Marcinkiem”, do którego chodziłam w …
Miesiąc: Wrzesień 2013
O życiu w drodze
Kiedyś, bardzo dawno temu, wymarzyłam sobie życie, które będzie w ciągłym ruchu. W podróży. W drodze, która nie musi mieć nawet konkretnego celu… Bo najpiękniejszy wydawał mi się zawsze sam proces przemieszczania się, dążenia, pokonywania (!) odległości. Wielokrotnie w rozmowach z ludźmi zaznaczam też, że nie wyobrażam sobie spędzić więcej, niż kilku lat w jednym …
Treat me well, September – o jesieni w Gdańsku
Zawsze mówiłam, że jesień to czas, w którym świat pięknieje. Na Pomorzu szczególnie – pustoszeją plaże, a gdański bruk pokrywa się ukochaną przeze mnie warstwą wilgoci, niesioną z coraz to chłodniejszym, drobnym deszczem, który przed wieczorem przenika przez ubranie, osadzając się na skórze. Jesienią powracam do swoich długich spacerów, na które latem nie znajduję miejsca pośród …